Freediverzy preferujący monopłetwę.

Monofin czy Bifins? Jakie płetwy wybrać do freedivingu?

Świat podwodny kusi ciszą, nieważkością i niezwykłymi widokami. Aby w pełni cieszyć się freedivingiem, potrzebujesz odpowiedniego sprzętu, a jednym z kluczowych elementów są płetwy. To one zamieniają siłę Twoich mięśni na napęd, pozwalając efektywnie poruszać się w toni. Stajesz jednak przed wyborem: majestatyczna, pojedyncza monopłetwa czy klasyczne, podwójne bifins (płetwy stereo)? Obie opcje mają swoje zalety i wady, a idealny wybór zależy od Twoich celów, doświadczenia i stylu nurkowania. Ten artykuł pomoże Ci zrozumieć różnice i podjąć świadomą decyzję.

Bifins (płetwy podwójne/stereo) – wszechstronność i dostępność

To najbardziej rozpoznawalny typ płetw – dwie oddzielne płetwy, po jednej na każdą stopę. Są one naturalnym punktem startowym dla wielu freediverów.

Zalety bifins:

  • Łatwiejsza nauka: Technika pływania (zazwyczaj wariacja nożyc lub kraula) jest bardziej intuicyjna dla osób z doświadczeniem w pływaniu czy snorkelingu.
  • Większa zwrotność: Pozwalają na łatwiejsze manewrowanie, obracanie się, zatrzymywanie i precyzyjne dostosowywanie pozycji, co jest kluczowe np. przy fotografii podwodnej czy łowiectwie.
  • Wszechstronność: Doskonale sprawdzają się w nurkowaniu rekreacyjnym, eksploracji raf, łowiectwie podwodnym, fotografii, a także jako podstawowe płetwy treningowe.
  • Ułatwione procedury bezpieczeństwa: Dwie oddzielne płetwy mogą ułatwiać niektóre czynności na powierzchni, jak zdejmowanie maski czy pomoc partnerowi.
  • Dostępność i cena: Na rynku dostępnych jest wiele modeli w różnych przedziałach cenowych, często są tańszą opcją na start.
  • Dyscyplina zawodnicza: Są standardem w konkurencji CWTB (Constant Weight Bi-fins).

Wady bifins:

  • Potencjalnie niższa prędkość maksymalna: W porównaniu do poprawnie używanej monopłetwy, mogą generować nieco mniejszą prędkość i efektywność na długich dystansach czy dużych głębokościach.
  • Wymagają dopracowania techniki: Aby pływać naprawdę efektywnie, trzeba unikać tzw. „rowerka” i pracować nogami z bioder, co wymaga praktyki.

Dla kogo są bifins? To idealny wybór dla:

  • Początkujących freediverów.
  • Nurków rekreacyjnych.
  • Łowców podwodnych i fotografów.
  • Osób ceniących zwrotność i wszechstronność.
  • Zawodników specjalizujących się w dyscyplinach CWTB i DYN Bi-fins.

Monopłetwa – moc, gracja i wyzwanie

Monopłetwa to pojedyncze, szerokie pióro, do którego przymocowane są kieszenie na obie stopy. Wymaga zupełnie innej techniki pływania, przypominającej ruch delfina lub syreny.

Zalety monopłetwy:

  • Najwyższy potencjał prędkości i efektywności: Poprawna technika pozwala na generowanie potężnej siły napędowej przy stosunkowo niewielkim wysiłku, co przekłada się na większą głębokość i dystans.
  • Płynność i gracja: Charakterystyczny, falujący ruch całego ciała (tzw. ruch delfinowy) jest niezwykle efektywny i piękny wizualnie.
  • Ikoniczny wygląd: Dla wielu osób symbolizuje esencję freedivingu i połączenie z wodnym środowiskiem.
  • Standard w głębokich dyscyplinach: Jest preferowana w zawodach CWT (Constant Weight) i DYN (Dynamic with Fins) ze względu na swoją wydajność.

Wady monopłetwy:

  • Trudniejsza nauka: Opanowanie prawidłowej techniki delfinowej wymaga czasu, cierpliwości, dobrej koordynacji i zaangażowania mięśni całego ciała, zwłaszcza core (centrum).
  • Mniejsza zwrotność: Trudniej w niej manewrować, zawracać w ciasnych miejscach czy gwałtownie się zatrzymać.
  • Bardziej wymagająca fizycznie (początkowo): Angażuje inne grupy mięśniowe niż bifins, zwłaszcza mięśnie brzucha i grzbietu.
  • Wyższa cena: Dobrej jakości monopłetwy są zazwyczaj droższe od bifins.
  • Mniej praktyczna w niektórych sytuacjach: Nie nadaje się do łowiectwa podwodnego czy większości zastosowań fotograficznych. Może też początkowo utrudniać niektóre procedury na powierzchni.

Dla kogo jest monopłetwa? To wybór dla:

  • Doświadczonych freediverów dążących do maksymalizacji osiągów (głębokość, dystans).
  • Zawodników startujących w dyscyplinach CWT i DYN.
  • Osób zafascynowanych techniką delfinową i gotowych poświęcić czas na jej opanowanie.
  • Nurków szukających nowych wyzwań i innego rodzaju doznań pod wodą.

Kluczowe różnice w technice pływania

  • Bifins: Ruch przypomina nożyce lub pracę nóg w kraulu. Generowany jest głównie z bioder, nogi pracują naprzemiennie, starając się utrzymać je proste, ale rozluźnione w kolanach.
  • Monopłetwa: Wymaga falującego ruchu całego ciała (undulacji), inicjowanego z tułowia i bioder. Nogi pracują razem, a płetwa staje się przedłużeniem ciała, generując potężny „kop” przy każdym ruchu w dół i w górę.

Co wybrać na początek? Rekomendacje

Dla zdecydowanej większości osób rozpoczynających przygodę z freedivingiem, najlepszym wyborem na start będą bifins. Dlaczego?

  1. Łatwiejsza nauka podstaw: Pozwalają skupić się na kluczowych umiejętnościach freedivingowych, takich jak relaksacja, techniki oddechowe i wyrównywanie ciśnienia, bez dodatkowego obciążenia nauką skomplikowanej techniki pływania.
  2. Wszechstronność: Umożliwiają spróbowanie różnych aspektów freedivingu.
  3. Stopniowy rozwój: Kiedy opanujesz podstawy i poczujesz się komfortowo w wodzie, łatwiej będzie Ci podjąć decyzję, czy chcesz spróbować monopłetwy i czy jest ona zgodna z Twoimi celami.

Przejście na monopłetwę jest najczęściej naturalnym krokiem dla osób, które chcą specjalizować się w nurkowaniu głębokościowym lub dynamicznym i są gotowe zainwestować czas w naukę nowej techniki. Warto zrobić to pod okiem doświadczonego instruktora.

Materiał i twardość płetw – dodatkowy czynnik

Niezależnie od tego, czy wybierzesz bifins, czy monopłetwę, ważnym czynnikiem wpływającym na ich charakterystykę jest materiał (plastik, włókno szklane, włókno węglowe/karbon) oraz twardość pióra.

  • Plastikowe: Najtańsze, dobre na sam początek, ale najmniej efektywne.
  • Włókno szklane: Dobry kompromis między ceną a wydajnością.
  • Karbonowe: Najlżejsze, najbardziej reaktywne i najdroższe, oferują najlepszą wydajność.

Twardość pióra dobiera się do siły i techniki nurka – zbyt twarde będą męczące, zbyt miękkie nie dadzą odpowiedniego napędu.

Tutaj przeczytasz więcej o płetwach do freedivingu.

Podsumowując…
Dopasuj płetwy do swojej ścieżki

Wybór między monopłetwą a bifins to nie kwestia tego, które płetwy są „lepsze”, ale które są lepsze dla Ciebie na danym etapie Twojej przygody z freedivingiem.

  • Bifins oferują wszechstronność, łatwiejszą naukę i zwrotność – idealne na start i do wielu zastosowań rekreacyjnych.
  • Monopłetwa to narzędzie dla tych, którzy szukają maksymalnej wydajności, prędkości i są gotowi na wyzwanie związane z nauką unikalnej techniki.

Nie spiesz się z decyzją. Zacznij od solidnych podstaw z bifins, a jeśli poczujesz zew głębin i fascynację ruchem delfina, świat monopłetwy stanie przed Tobą otworem. Niezależnie od wyboru, pamiętaj o bezpieczeństwie i czerp radość z każdej chwili spędzonej pod wodą!

Przeczytaj również Nasz artykuł: jak rozpocząć przygodę z freedivingiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *